Naturalna sesja rodzinna
Naturalna sesja rodzinna w Krakowie
Jeśli zastanawiasz się nad naturalną sesją rodzinną to koniecznie przeczytaj poniższy wpis. Przygotowałam dla Ciebie kilka ważnych informacji, dzięki którym nasze spotkanie przejdzie miło i przyjemnie:)
Waszą największą obawą przed naszym spotkaniem jest “pozowanie”. Często piszecie mi w wiadomościach, że nie potraficie, nie umiecie pozować. Ja zawsze Wam odpowiadam, że to bardzo dobrze! Mało kto umie pozować a jeszcze mniej ludzi to lubi. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ponieważ sama zawsze uciekałam przed aparatem i zdjęciami. Wszystko się zmieniło, gdy urodziłam moich synków. Wtedy zrozumiałam, że musze przestać tak robić bo moje dzieci nie będą miały żadnej pamiątki po mamie w postaci zdjęć. Zdałam sobie sprawę, że na zdjęciach najważniejsze są emocje. Zaufajcie mi, im mniej będziecie próbowali sztucznie pozować tym lepiej. Jeśli się otworzycie przede mną i skupicie na swojej rodzinie a nie na aparacie to gwarantuje Wam, że zakochacie w Waszych zdjęciach.
Musicie wiedzieć, że każda moja sesja rodzinna jest dopasowana do waszych potrzeb i potrzeb Waszych dzieci.
Przepis na naturalną sesję rodzinną w plenerze
Jak już na początku pisałam moje sesje to przede wszystkim zapisana historia i relacje Waszej rodziny.
Przed naszym spotkaniem dużo z Wami rozmawiam na temat Waszej rodziny. Dopytuje o Wasze zainteresowania, charakter i temperament Waszych dzieci. Dużo zależy od charakteru Waszych dzieciaczków. To one nadają charakter i rytm sesji. Nie wszystko co zaplanujemy się odbędzie. Naturalne sesje z dziećmi to żywioł, gdzie nie ma miejsca na wyreżyserowane ujęcia. Podczas naszych rozmów przed sesją, często Was też proszę o to, żebyście zastanowili się w co się lubią bawić Wasze dzieci, ale bez zabawek. Czy to są podskoki, ganianie, czytanie, wszystko to wykorzystamy potem na sesji. Przygotuj się, że podczas sesji rodzinnej będzie dużo wygłupów, śmiania, łaskotania i przytulania. Dlatego tak bardzo potrzebuję Waszego zaangażowania i współpracy! Bez Was się to wszystko nie uda!:)
Czego unikać podczas sesji rodzinnej
Starajcie się w dniu sesji dodatkowo nie stresować dziecka. Dlatego też proszę unikajcie zwrotów “Pani fotograf”, dla Waszych dzieci jestem ciocią lub po prostu Kasia, jeśli Wasze dziecko woli mi mówić po imieniu:)Przestrzegam też przed nagminnym patrzeniem w obiektyw. Nie mówcie dzieciom, żeby patrzyły w obiektyw, niech się zachowują swobodnie i naturalnie. Ja się staram złapać Wasze emocje i często fotografuje “z ukrycia” obserwując jak się bawicie, przytulacie i rozmawiacie.
Podczas sesji proszę, żebyście nie krzyczeli na dziecko, nie złościli się jeśli nie chce czegoś zrobić itp. Jeśli będą nam towarzyszyły negatywne emocje to będzie trudno i piękne naturalne i radosne zdjęcia. Postarajcie się tego dnia podejść do wielu rzeczy na luzie. To zupełnie normalne, że dwulatki pójdą w przeciwną stronę niż ty poprosisz lub noworodek będzie dużo płakał na sesji. Nie martwcie się o to, sama jestem mamą i wiem jak to wygląda od podszewki:) Gdy wkroczy niepotrzebna złość lub bunt to dajmy dziecku czas i swobodę.
Postarajcie się, żeby tego dnia dziecko było na sesji wyspane, najedzone i dobrze/wygodnie ubrane. To wszystko ma duże znaczenie na przebieg sesji.